Co to było za wyzwanie , z Weroniką znam się dobrych parę lat , Krzysiek to bardzo pogodny chłopak , dobrze się nam z nimi pracowało , stres dopadł mnie jednak kiedy miałam robić zdjęcia w swoim parafialnym kościele . Jest on piękny ,bogato zdobiony i własnie przez to pochłania masę światła.
Atmosfera wesela była na prawdę świetna bo oprócz pracy bawiliśmy się także jako ich goście
zobaczcie sami:
Ps : Dziękujemy za świetną zabawę :)