Pomimo przeciwności losu , które znów mnie unieruchomiły i uniemożliwiły mi pracę ( czyt. usztywniona ręka) udało się wychwycić kilka kadrów z tak ważnego dnia dla Wojtusia i jego rodziców.
Piękno mojego parafialnego kościoła oraz śpiew kolęd uczyniły ten dzień jeszcze bardziej podniosłym i uroczystym :)Popular Posts
-
Mieliśmy okazje pracować na ślubie Pauliny i Rafała . Ich spontaniczność umilała nam pracę :) ...
-
Mieliśmy okazje towarzyszyć Oli i Grzeszkowi w ich wspaniałym dniu .Ich optymizm a przede wszystkim wielka miłość były widoczne z dalek...
-
Sezon weselny w pełni , ciężko znaleźć na cokolwiek czas , ale trzeba w końcu pododawać zdjęcia które zalegają na dysku :) Pozdrawiamy
-
Było bardzo upalnie i bardzo sympatycznie . Ciekawe efekty świetlne , znajomy zespół , sympatyczna Para Młoda ...
-
Pomimo przeciwności losu , które znów mnie unieruchomiły i uniemożliwiły mi pracę ( czyt. usztywniona ręka) udało się wychwycić kil...